O wyborze agencji PR do współpracy

Działania PR nie znajdują się zazwyczaj na szczycie w hierarchii potrzeb marketingowych małych i średnich firm na początku ich działalności. Muszą one do nich po prostu dojrzeć. Zwykle bowiem w niewielkich podmiotach gospodarczych panuje przekonanie, iż public relations to pieniądze będące tylko obciążeniem budżetu, a właściwie to po prostu wyrzucone w błoto. Jednak wraz z rozwojem firmy okazuje się, iż dobry wizerunek jest istotny. I że nie powstaje z niczego, tylko należy poświęcić mu nieco uwagi.

Gdy przedsiębiorstwo już jest na tym etapie rozwoju, współpraca z konsultantem albo agencją public relation staje się koniecznością. W tym momencie rodzi się pytanie – jak wybrać, aby się nie sparzyć już na samym początku?

Zacznijmy od siebie

Po pierwsze, należy wiedzieć, co pragniemy osiągnąć, a do tego jest potrzebna dogłębna wiedza o naszym przedsiębiorstwie.

To konieczne, bowiem żadna agencja PR, zwłaszcza działająca w obszarze media relations, nie działa w próżni. By zacząć, musi mieć jakiś punkt wyjścia oraz cel, do którego osiągnięcia ma dążyć. Nie wystarczy więc powiedzieć róbcie tak, aby było „dobrze” i czekać na okładkę najnowszej Polityki, z której będzie spoglądać zamyślona twarz naszego szefa.

Wstępne rozeznanie na rynku agencji public relations

Kiedy już wiemy, co chcemy osiągnąć za pomocą agencji Public Relations, należy rozglądnąć się na rynku i wytypować dwa, trzy podmioty, którym zaproponujemy przystąpienie do przetargu. Warto tu poprosić o opinię do przyjaciół na jej temat, którzy już współpracują z firmą Public Relation. Świetnym pomysłem będzie także zwrócenie się do stowarzyszeń zawodowych z wnioskiem o polecenie.

Brief i spotkania

Gdy już wybraliśmy kandydatów, należy się z nimi skontaktować z już przygotowanym briefem. Odtąd incjatywa leży po stronie agencji. To one powinny przygotować prezentacje, gdzie zostanie zawarta informacja, w jaki sposób wyobrażają sobie kooperację z naszym przedsiębiorstwem oraz to w jaki sposób chcą urzeczywistnić wyznaczone cele. Rzecz jasna, nie powinniśmy wymagać drobiazgowego planu „co, gdzie, jak i kiedy”, gdyż to na tym etapie jest stanowczo przedwczesne.

Następny krok to spotkanie w cztery oczy z reprezentantami firmy PR oraz ich pracownikami, którzy ewentualnie czuwać nad wizerunkiem naszej firmy.

Gdy już doprowadziliśmy do końca turę spotkań z wyselekcjonowanymi agencjami public relation, mamy wszystkie dane potrzebne do tego, aby wybrać tę, która rokuje największe nadzieje na zrealizowanie stawianych przed nią zadań, a jednocześnie wydaje się, że kooperacja z nią będzie się realizować w sposób bezkonfliktowy i w atmosferze wzajemnego zaufania.